Randka z wirusem

Beata Niedźwiedzka

Do naszej redakcji przyszedł list::

Droga Redakcjo,

Całe życie jestem szarą myszką. Jednak od zawsze marzę, by związać się z kimś kto jest sławny, o kimś, o kim wszyscy mówią, takim z pierwszych stron gazet. Chciałam by moje życie przez to nabrało rumieńców.

Wybór padł na Koronawirusa Celebrytę.

Najpierw zaprosiłam go do znajomych, potem wprowadził się do mnie.

Pierwsze nasze noce były takie, że brakowało mi tchu. Miałam dreszcze. Rozpalił mnie chyba do temperatury powyżej 40 stopniu; chyba bo zupełnie straciłam głowę. W końcu odbił mi płuca. Od tego co ze mną robił do dziś bolą mnie mięśnie i mam zawroty głowy.

Chyba mam już dość.

Co robić, droga redakcjo, co robić?”

Ewelina z Ełku

<a href=

Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Dating

Jako szefowa działu łączności czytelnikami udzieliłam Ewelinie następującej odpowiedzi

Droga Czytelniczko,

Po pierwsze uważaj z kim się wiążesz. Koronawirus jest co prawda celebrytą, ale Ty celebrytką się już nie stałaś.

Co do Twego pytania:  Oficjalna strona rządowa zaleca w takich przypadkach 10 dniową randkę sam na sam w izolacji od innych. Po tym czasie powinnaś mu się znudzić. Po kilku miesiącach dojdziesz do siebie.

Gdyby jednak łajdak zaczął Cię dusić, wezwij pomoc, dostarczą Ci trochę tlenu.

Beata Niedźwiedzka

GdL 1 / 2022