Bezpieczne spotkanie z psem na podwórku
- Szczegóły
- Nadrzędna kategoria: ROOT
- Kategoria: Nowości
- Opublikowano: niedziela, 06.08.2017, 18:45
- Odsłony: 2250
Nasza korespondentka ze Szwecji, Hanna Michnik, miłośniczka wszystkich zwierząt i znawczyni psiej psychiki, pisze:
Na naszym osiedlu jestem chyba znana. Uczę wszystkie napotkane dzieci, które chcą głaskać moją psią gromadkę, że do psa nie wolno podchodzić.
Mają ukucnąć i psa zawołać. Pies albo przyjdzie, albo nie – jego prawo. I żeby zobrazować, o co tu chodzi, mówię: teraz coś ci pokażę. Podchodzę blisko do dziecka, bardzo blisko, patrzę z góry i pytam: nieprzyjemnie, prawda? Dzieci zawsze kiwają głową i załapują, o co chodzi. Rodzice również. Teraz czasem widzę, jak dzieciaki na mój widok pouczają swoich kolegów – wita mnie gromadka przykucniętych dzieci. :)
I to jest cała moja filozofia w kwestii zwierzęta – dzieci.
(K.K.)
Fot. Hanna Michnik
GdL 9_2017