- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: niedziela, 11.12.2022, 11:47
-
Odsłony: 1297
Alicja Barwicka
Fani wędrówek do lekarza stanowią niewielki odsetek każdej społeczności, natomiast zdecydowana większość obiera ten kierunek z konkretnej przyczyny, często zresztą odkładając na później moment rozpoczęcia wyprawy. Jak każda ludzka aktywność ma to swoje dobre i złe strony. Nie jest najlepszym pomysłem udawanie się bez istotnego powodu do miejsc, gdzie z założenia zostajemy narażeni na kontakt z osobami chorymi i gdzie możliwość zainfekowania się jest wysoce prawdopodobna. Z drugiej strony zaniepokojenie występującymi dolegliwościami, zwłaszcza przy powtarzalności objawów powinno być konkretnym ostrzeżeniem przed odkładaniem w czasie wizyty w gabinecie lekarskim. Oczywiście z powodu niedoborów w zakresie dostępnych dla pacjenta kadr lekarskich co jest szczególnie mocno zaznaczone w obszarze publicznej ambulatoryjnej opieki zdrowotnej znalezienie w bliskim terminie możliwości skorzystania z wizyty lekarskiej może się okazać niemożliwe. Alternatywą jest wizyta w placówce komercyjnej, ale ta droga także do łatwych nie należy.
Źródło ilustracji: https://en.wikipedia.org/wiki/Glasses
Tak źle i tak niedobrze…
Badanie lekarskie, tak jak to było od zarania dziejów opiera się na wywiadzie chorobowym i badaniu fizykalnym, ale współczesna medycyna przywiązuje również dużą wagę do dodatkowych badań diagnostycznych, przy czym w niektórych specjalnościach medycznych ich rola jest szczególnie ważna. Jeśli więc zdeterminowana dolegliwościami osoba nie widząc szans na skorzystanie z nieodległej w czasie wizyty lekarskiej w ramach systemu publicznej opieki zdrowotnej wybiera wizytę w placówce komercyjnej, może być zaskoczona, że koszty procesu diagnostycznego wcale się na tej wizycie nie kończą. Zdarza się, że po wyczekiwanej wizycie wyposażony w skierowania na szereg badań diagnostycznych delikwent (nieraz koszty takich badań wielokrotnie przekraczają koszt wizyty lekarskiej) rezygnuje z dalszego procedowania i odstępuje od kontynuacji procesu diagnostyczno – leczniczego. Efekty takich zachowań mogą być opłakane.
Samo życie
Jeśli uda się zrealizować plan wizyty lekarskiej, to we własnym interesie powinno się do tej wizyty przygotować. Nie mam tu wcale na myśli konieczności umycia szyi i nóg, bo o tym i bez wizyty lekarskiej raczej każdy pamięta. Ponieważ statystyczna wizyta lekarska trwa tylko określoną liczbę minut, to dobrze byłoby nie tracić cennego czasu na ustalanie okoliczności wystąpienia objawów niepożądanych, czy poszukiwanie wyników posiadanych badań. Dotyczy to każdej wizyty, ale też każda ma swoją specyfikę. Z moich obserwacji wynika, że spośród posiadanych rzeczy, których najczęściej zapominamy zabrać ze sobą wybierając się na wizytę okulistyczną są … okulary. Podawane przyczyny najczęściej są prozaiczne –
„Zostały w samochodzie”,
„Pamiętałam do ostatniej chwili żeby włożyć do torebki”,
„Nie zabrałem, bo używam tylko w pracy”,
„Nie zabrałem, bo i tak niewiele czytam”.
Są i przyczyny zdecydowanie bardziej przemyślane:
„Chyba bez moich też potrafi pani stwierdzić, co powinienem używać”,
„Nie zabrałem, żeby pani nie podpowiadać”,
„Ten poprzedni doktor tylko mi pogorszył, a jak bym pokazał, to się pani zasugeruje”.
Te zacytowane wypowiedzi dowodzą tylko jak bardzo chronimy pogląd dotyczący swojego stanu zdrowia i jak jesteśmy nieufni. Zapominamy, że lekarz jest w swojej dziedzinie fachowcem, jest wyposażony w specjalistyczną wiedzę, a często także w doświadczenie. Skoro ufamy hydraulikowi, który przyszedł naprawić kran, to może warto zaufać też temu, kto ma naprawić nasz organizm…
Okulistyczna wizyta pierwszorazowa - wywiad
Przede wszystkim nie ma się czego bać, bo w gabinecie okulistycznym raczej bólu nie doświadczymy. Trzeba jednak być przygotowanym na parę pytań, dobrze jest więc dla oszczędzania czasu wcześniej przemyśleć sprawę i przygotować swoje odpowiedzi. Poza oczywistym pytaniem o przyczynę wizyty i wynikającymi z niej pytaniami dodatkowymi w szczególności o rodzaj pogorszenia widzenia (do dali / do bliży), stosowany rodzaj korekcji optycznej (wskazane jest zabranie posiadanych okularów), czas trwania i rodzaj zauważonych zaburzeń widzenia oraz dolegliwości (jeśli ból, to gdzie się lokalizuje). Z pewnością padną też pytania o przebyte choroby narządu wzroku i sposób ich leczenia (dorośli byli kiedyś dziećmi i może było stosowane leczenie ortoptyczne lub operacyjna korekcja zeza) oraz o występowanie w rodzinie przewlekłych chorób oczu (np. jaskra, zaćma, choroby siatkówki, a jeśli tak, to należy określić stopień pokrewieństwa w stosunku do chorującego członka rodziny). Bardzo ważne jest też poinformowanie o aktualnie leczonych i przebytych chorobach przewlekłych (np. nadciśnienie tętnicze, cukrzyca z uwzględnieniem typu, choroby nowotworowe).
Wszystkie te pytania mogą się też pojawić jeśli zmienimy miejsce wizyty, a dotychczasowe leczenie okulistyczne było prowadzone w innej placówce.
Okulistyczna wizyta kontrolna - wywiad
Podczas wizyty kontrolnej trzeba będzie odpowiedzieć w szczególności na pytania dotyczące zauważonych zmian, zwłaszcza po przeprowadzonym leczeniu. Nie zapominajmy przekazać informacji o ewentualnym wystąpieniu nowych rodzajów zaburzeń widzenia, czy dolegliwości oraz o ewentualnym dyskomforcie po zastosowanej terapii miejscowej. Jeśli poza problemem okulistycznym współistnieje nadciśnienie tętnicze lub cukrzyca, to ważne będzie podanie przynajmniej podstawowych parametrów (chociażby średnie wartości ciśnienia, czy aktualny poziom hemoglobiny glikowanej).
Przed wizytą trzeba się spakować
Jak widać podstawową rzeczą do zabrania na wizytę okulistyczną jest wyposażona w niezbędnie informacje głowa. Chociaż waga wywiadu lekarskiego w postępowaniu diagnostycznym jest absolutnie kluczowa, to sprawne udzielenie przemyślanych wcześniej odpowiedzi pozwala zaoszczędzić mnóstwo czasu na dalsze części wizyty lekarskiej. Kolejne rzeczy do zabrania na wizytę okulistyczną to okulary i posiadana dokumentacja medyczna. Okulary będą potrzebne do oceny ostrości wzroku zarówno bez korekcji, jak i w tej ostatnio stosowanej, nawet jeśli ta nie spełnia oczekiwań osoby badanej. Soczewki nagałkowe w większości przypadków trzeba będzie do badania zdjąć, więc konieczne jest posiadanie odpowiedniego płynu i własnego (dla zachowania bezpieczeństwa sanitarnego) pojemniczka do ich przechowywania, ewentualnie zapasowej pary soczewek. Jeśli do aplikacji soczewek używamy lusterka, to warto je również ze sobą zabrać (gabinety okulistyczne nie zawsze dysponują lustrem).
Może się zdarzyć, że wynikiem badania będzie stwierdzenie uszkodzenia rogówki i w efekcie lekarz zaleci zakaz stosowania soczewek nagałkowych do czasu pełnego wyleczenia. Na wszelki wypadek powinno się więc mieć ze sobą w rezerwie okulary korekcyjne.
Z kolei posiadana dokumentacja medyczna nawet jeśli dotyczy badań sprzed lat, daje możliwość porównawczej oceny zmian na osi czasu, ewentualnej progresji zmian oraz jej tempa.
I w końcu badanie
Podczas rutynowego badania okulistycznego nie oczekujmy bólu, bo jeśli nawet z nim wkroczyliśmy do gabinetu, to w większości wypadków uda się go opanować miejscowo działającym lekiem znieczulającym, natomiast należy się liczyć z silnym oświetleniem, co nieraz może powodować spory dyskomfort. Samo badanie fizykalne nie trwa długo, więc towarzyszące mu niedogodności daje się pokonać. Zdarza się, że badanie jest ukierunkowane na konkretny cel, a jego element w postaci oceny dna oka służy nie tylko celom okulistycznym (np. ocenie wartości i rodzaju wady wzroku, czy stwierdzenia obecności na obwodzie dna oka zmian zwyrodnieniowych predysponujących do odwarstwienia siatkówki), ale też ocenie dna oka dla potrzeb diagnostyki internistycznej w szczególności występowania w naczyniach i w samej siatkówce zmian patologicznych w przebiegu nadciśnienia tętniczego, cukrzycy, czy też zmian będących następstwem przewlekłego stosowania niektórych leków. Z potrzebą oceny dna oka dla celów diagnostycznych mogą wystąpić również lekarze innych specjalności zwłaszcza neurolodzy, ginekolodzy - położnicy czy endokrynolodzy. Takie badanie zazwyczaj wymaga podania leku rozszerzającego źrenicę, ale w następstwie wiąże się z kilkugodzinnym pogorszeniem widzenia, co w szczególności eliminuje prowadzenie pojazdu. Dlatego też umawiając się na wizytę związaną z odrębnym badaniem ukierunkowanym na ocenę dna oka należy powyższe następstwa uwzględnić. Trzeba jednakże nadmienić, że do rozszerzenia źrenic dla celów diagnostycznych również istnieją przeciwwskazania i może się zdarzyć, że badanie dna oka zostanie przeprowadzone bez rozszerzania źrenic.
Kiedy lekarz zakończy badanie, może jeszcze poprosić o uściślenie niektórych informacji uzyskanych podczas zbierania wywiadu lekarskiego.
I po badaniu
Ostatnią fazą wizyty jest wydanie zaleceń. Jeśli problem wymaga wdrożenia leczenia, zaleconą terapię należy stosować zgodnie z wydanym zaleceniem. Nie należy tych zaleceń modyfikować. Jeśli pomimo stosowanego zgodnie z zaleceniami lekarskimi leczenia nie ma poprawy, należy się zgłosić na badanie kontrolne. Jeśli zostaną zlecone dodatkowe badania diagnostyczne, ich wyniki należy przedstawić przy kolejnej wizycie i dodatkowo jeśli takie badania były wykonywane wcześniej – należy też zabrać dla porównania wyniki również tych poprzednich. Ocena porównawcza wyników badań diagnostycznych w schorzeniach okulistycznych zwłaszcza w jaskrze i w chorobach siatkówki ma często kluczowe znaczenie w aspekcie rokowniczym.
Podsumowanie
Gdy udajemy się na lekarską wizytę okulistyczną nie skupiamy się na oczekiwaniu bólu, natomiast zabieramy ze sobą przygotowaną do udzielenia stosownych informacji medycznych głowę, okulary (ewentualnie zapasowe soczewki nagałkowe i własny pojemnik z płynem do ich przechowywania), posiadaną dokumentację medyczną – nawet tę najstarszą. Dodatkowym, choć nie niezbędnym czynnikiem, który jednak skróci i ułatwi badanie będzie usunięcie przed wejściem do gabinetu makijażu (podanie kropli do oczu podczas badania z pewnością go „rozmaże”) oraz zdjęcie perfekcyjnie założonego kapelusza i wcześniejsze doprowadzenie do ładu fryzury.
Dr n. med. Alicja Barwicka
specjalista chorób oczu
GdL 12/2022
- Szczegóły
-
Kategoria: Nowości
-
Opublikowano: piątek, 09.12.2022, 19:34
-
Odsłony: 1212
Poprzedni odcinek https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/wazniejsze-nowosci/2175-ide-do-lekarza-poradnik-dla-pacjentow
Małgorzata Zarachowicz
Wiele osób z pewnością pamięta dowcipy z serii "Przychodzi baba do lekarza" (https://pl.wikipedia.org/wiki/Przychodzi_baba_do_lekarza)... i chłop też - dodajmy dla porządku w ramach promowania równości płci. Te same zasady przygotowania się do wizyty u lekarza obowiązują wszystkich, także definiujących swoją płeć w sposób niebinarny, o czym warto wspomnieć na początku wizyty.
Wizyta powinna przebiegać w miłej atmosferze obopólnego zaufania - to podstawa. Powinna też dać jak najlepsze efekty we wstępnym rozpoznaniu i ustaleniu dalszego postępowania diagnostycznego i wstępnego lub docelowego leczenia, zależnie od schorzenia. Ważne, żeby przebiegała sprawnie, bo...następni czekają na swój kontakt z lekarzem, którego czas pracy też jest ograniczony. Każdy z nas, pacjent i lekarz ma swoje oczekiwania.
Pierwsza wizyta jest prawie najważniejsza i dlatego należy:
* przygotować rzeczową relację z problemu, który sprowadził nas do gabinetu.
* Mieć przygotowaną (najlepiej spisaną listę) chorób, na które leczymy się.
* Taka lista powinna zawierać również leki, które przyjmujemy oraz koniecznie ich dawki.
* Należy przygotować wyniki badań dodatkowych z ostatniego roku: laboratoryjnych (krwi i
moczu), obrazowych (RTG, USG, rezonans, tomografie), endoskopowych (np.
kolonoskopie, gastroskopie).
* Karty informacyjne z pobytów szpitalnych, informacje o przebytych
operacjach i innych zabiegach. Powyższe archiwum papierowe nie musi dotyczyć wszystkiego z całego życia, tylko spraw istotnych. "Badania" wykonane w placówkach tzw. medycyny niekonwencjonalnej takie jak np. oberon, bicom, kropla krwi itp., należy zostawić w domu, bo tylko wprowadzą niepotrzebne zamieszanie w relacji lekarz-pacjent oraz stratę cennego czasu.
O dolegliwościach należy opowiadać rzeczowo, bez zbędnych komentarzy, wielokrotnego powtarzania tego samego, a zwłaszcza historii rodzinnych niemedycznych) i nie przytaczać opinii uzyskanych od rodziny, sąsiadów, kolegów z pracy oraz informacji uzyskanych od doktora Google ponieważ nie kończył on medycyny i nie ma prawa wykonywania zawodu lekarza.
Ważne jest przygotowanie do badania przedmiotowego, czyli oglądania, osłuchiwania, opukiwania, obmacywania np. brzucha oraz innych. W tym celu trzeba zadbać porządnie o higienę, włożyć czyste ubranie niezawierające dziesiątek guziczków, haftek, bo rozbieranie się wydłuża czas wizyty przez takie akcesoria...a następni pacjenci czekają w kolejce na swoją wizytę.
Po badaniu fizykalnym otrzymamy recepty na leki, skierowania na pobrania krwi, badania obrazowe, czasem skierowanie do poradni specjalistycznej lub w poważnej sytuacji wymagającej szybkiej interwencji - do szpitala.
Leki należy zażywać wg instrukcji pisemnej od lekarza (najczęściej) lub tego, co jest napisane na recepcie o dawkowaniu.
W czasie wizyty należy słuchać uważnie i ze zrozumieniem; można zapytać o dalsze postępowanie, czy dotychczasowy przebieg choroby i jej przyczyny, ale zadawanie tych samych pytań 3/5/7 razy jest nie na
miejscu... inni pacjenci czekają.
Jeśli jesteśmy osobą np. niedosłyszącą, niedowidzącą lub z zaburzeniami percepcji warto przyjść w towarzystwie osoby towarzyszącej, której również dotyczą pewne zasady. Taki towarzysz nie powinien mówić ZAMIAST pacjenta, kiedy zwraca się lekarz z pytaniem co pani/panu dolega? Lekarz na pewno dopyta osobę towarzyszącą
choremu i jest to tzw. wywiad od osób bliskich.
Ważne jest też określenie czasu dolegliwości. Odpowiedzi: ostatnio - od dawna są galaktycznie odległe od precyzji. Dla jednych "ostatnio" to od 2 dni, dla innych od 2 lat. Najlepiej określić ramy czasowe: od wczoraj - od kilku dni - kilku tygodni/miesięcy/lat i dobrze jest podać liczbę orientacyjną.
Wszystko powyższe wygląda trochę, jak sztywny formalizm, ale naprawdę racjonalizuje wykorzystanie czasu i dzięki tym regułom zawsze są chwile na jakiś luźny komentarz, czy żart z obu stron.
Małgorzata Zarachowicz
specjalista medycyny rodzinnej
lekarz chorób wewnętrznych
Autorka artykułów "Serial z herceptyną"
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ide-do-lekarza-poradnik-dla-pacjentow/349-czy-mozna-miec-prorocze-sny-1
Dlaczego mój prywatny ból został znacjonalizowany przez NFZ?
https://www.gazeta-dla-lekarzy.com/index.php/ide-do-lekarza-poradnik-dla-pacjentow/538-dlaczego-moj-prywatny-bol-zostal-znacjonalizowany-przez-nfz
GdL 12/2022