Od złota, do złota...

expo2017prop200

... czyli po co Polakom EXPO?

Alicja Barwicka

Jak świat światem, wszyscy i zawsze lubimy być chwaleni. Ale ponieważ dotyczy to całej ludzkości, to trzeba mieć się czym chwalić, w przeciwnym razie nikt naszych osiągnięć nie dostrzeże. Wymyślamy więc, a następnie pokazujemy światu swoje zdobycze, czekając na ich zauważenie i pochwałę. Całe to zjawisko to przecież czysty postęp, coś, co nieustannie stymuluje rozwój naszej cywilizacji i drogą małych albo wielkich kroków popycha świat do przodu. Idea złożenia hołdu geniuszowi ludzkiej wytrwałej pracy i przedsiębiorczości będących stymulatorem postępu cywilizacyjnego stała się inspiracją dla realizacji pomysłu organizowania cyklicznych ekspozycji prezentujących dorobek techniczny, naukowy i kulturalny krajów świata.

Narodziny EXPO – dla nas świetne

W początkach XIX wieku prekursorami pomysłu stali się Anglicy i Francuzi, organizując wystawy krajowe. Szybko się okazało, że nawet na gruncie krajowym taka wystawa staje się okazją do współzawodnictwa w rozmaitych dziedzinach nauki i techniki. Pewnie dlatego ideę podchwycono również w Królestwie Polskim i w 1821 roku w warszawskim ratuszu otwarto wystawę poświęconą krajowej produkcji. Do 1845 roku organizowano wystawy krajowe, a doświadczenie zdobywane przy ich organizacji zaowocowało pomysłem wystawy światowej. Pierwsza, tzw. wielka wystawa londyńska miała miejsce w 1851 roku i stała się wielkim sukcesem organizatorów. Przyjęto założenie, że powierzchnia ekspozycyjna będzie oddawana do dyspozycji poszczególnym państwom. W specjalnie na tę okazję wybudowanym pałacu kryształowym zaprezentowano osiągnięcia 31 państw, odnotowano udział 14 000 wystawców, a ich dorobek obejrzało około 6 milionów zwiedzających. Polska była obecna, jakkolwiek z racji zaborów nasi rodzimi wystawcy przedstawiali osiągnięcia w odrębnych lokalizacyjnie częściach przeznaczonych dla Rosji, Niemiec i Austrii. Zostaliśmy zauważeni również dzięki pierwszemu w historii EXPO złotemu medalowi przyznanemu warszawskiemu wynalazcy I. Staffelowi za „maszynę matematyczną” (niewielkie urządzenie do prowadzenia obliczeń, działające jak współczesne kalkulatory). Idea wystawiennicza zyskiwała u Polaków dużą popularność i starali się aktywnie uczestniczyć w kolejnych światowych wystawach, zwłaszcza że bardzo szybko oprócz sekcji i pawilonów krajowych zaczęły się pojawiać pawilony tematyczne. Na wystawie paryskiej 1867 roku prezentowało się kilka polskich firm: warszawska fabryka fortepianów i pianin Małeckiego, atelier fotograficzne Maksymiliana Fajansa, fabryka narzędzi metalowych Troetzera oraz fabryka Lilpop i Rau z Warszawy. Nagrody zaczęły zbierać polskie cukrownie. Byliśmy obecni i nagradzani na wystawach: wiedeńskiej 1873 roku, paryskiej 1878 i 1889 roku (to wtedy pochwalono się wieżą Eiffla) oraz w Chicago w 1893 roku. Po odzyskaniu niepodległości, reprezentując już suwerenne państwo, byli Polacy wystawcami na EXPO w Paryżu w 1925 i 1932 roku oraz w 1939 roku w Nowym Jorku.

expopamiatk660

Trudny wiek XX

Wiek XX nadał idei ramy prawne i w 1928 toku w wyniku umowy międzynarodowej ratyfikowanej przez większość państw Ligi Narodów do organizacji wystaw powołano Międzynarodowe Biuro Wystaw Światowych (Bureau International des Expositions). Z oczywistych przyczyn powrót Polski na EXPO po II wojnie światowej okazał się bardzo trudny i pojawiliśmy się dopiero w 1992 roku w Sewilli. Od tamtej pory jesteśmy w grze, a kolejne nasze wystawy i pawilony zyskują zasłużoną światową renomę.

expo2017logo200

A jak jest obecnie?

Tegoroczna światowa wystawa ASTANA EXPO 2017 odbyła się w stolicy dalekiego i ciągle dla nas dość egzotycznego Kazachstanu. Decyzja zapadła 22 listopada 2012 roku, kiedy to 152 Walne Zgromadzenie Międzynarodowego Biura Wystaw Światowych oficjalnie wybrało Kazachstan na gospodarza Expo 2017. Kandydowało również belgijskie Liege, jednak uzyskało w głosowaniu 44 głosy przy 103 dla Astany. Ruszyły więc przygotowania, a po pięciu latach i sfinalizowaniu tego ogromnego przedsięwzięcia od 10 czerwca można było podziwiać osiągnięcia tegorocznej Światowej Wystawy. Przez 3 miesiące, do 10 września bieżącego roku swój dorobek prezentowało w Astanie 115 krajów i 22 organizacje międzynarodowe, co stanowi jedną z największych liczb uczestników w historii wystaw światowych. Na teren wystawy przeznaczono dotychczas niezabudowaną ogromną powierzchnię, stąd całą infrastrukturę i architektoniczne cuda cieszące oczy zwiedzających zbudowano od zera. Do realizacji tego ambitnego dzieła potrzeba było tysięcy robotników, ale przede wszystkim zaangażowania światowej klasy architektów i projektantów. Gospodarze nie żałowali sił i środków, by zwiedzających zachwycić nie tylko tym, co przedstawią poszczególne kraje, ale w szczególności architekturą terenów wystawowych i organizacją imprezy. Trzeba przypomnieć, że w nowoczesnych, śmiałych architektonicznie projektach zabudowy dużych miejskich przestrzeni nie byli nowicjuszami, bo przecież samą Astanę zbudowano „dopiero co” dzięki zaangażowaniu architektonicznych wizjonerów z całego świata (o zbudowaniu tej stolicy pisałam w GdL 4_2013).

expo2017plan660

Jak się robi EXPO?

Analiza tego procesu może się nam przydać, bo w listopadzie tego roku odbywa się kolejne Walne Zgromadzenie Międzynarodowego Biura Wystaw Światowych, podczas którego ma być dokonany wybór kraju i lokalizacji kolejnego EXPO, a tym samym następcy Astany. Wśród najpoważniejszych pretendentów do tego zaszczytnego wydarzenia poza Argentyną jest Polska, a konkretnie Łódź. Jeśli w głosowaniu poprze nas większość reprezentujących swoje kraje komisarzy generalnych, trzeba będzie ostro brać się do pracy, bo kilka lat na organizację wydarzenia o światowym zasięgu to nie jest specjalnie dużo czasu. Jeśli natomiast przegramy (czego przecież nikt nie chce), to ostre wzięcie się do pracy pozostaje bez zmian, bo do Argentyny daleko i trzeba sporo czasu, by uzbierać na bilet... Załóżmy jednak, że Łódź zwycięży i sprawdźmy, jak te najbardziej podstawowe astańskie doświadczenia mogłyby nam się przydać.

expotab660

Podsumowując, przy odpowiednim zaangażowaniu sił i środków jesteśmy w stanie zorganizować kolejną światową wystawę EXPO. Biorąc pod uwagę, że z okazji jubileuszu 25 rocznicy odzyskania niepodległości starliśmy się o przyznanie prawa do organizacji wystawy w Warszawie w 1943 roku – chyba już najwyższy czas na realizację polskiego EXPO!

Na początek…

logo122100

Światowe wystawy przez lata przechodziły ewolucję. Dziś nie trzeba z nowym wynalazkiem czekać kilka lat, by pokazać go światu, stąd ideą współczesnych wystaw światowych jest przede wszystkim promocja poszczególnych krajów. Kraje przedstawiają więc swój dorobek i osiągnięcia w wielu dziedzinach. Żeby można było dokonywać porównań, dla każdej wystawy zostaje określony motyw przewodni, co porządkuje zakres tematyczny. Motywem przewodnim wystawy EXPO 2017 w Astanie była „Energia Przyszłości”. Współczesny świat o bliższej i dalszej przyszłości myśli nieustannie i jakiś czas temu odkrył z niemałym zdziwieniem, że nasz apetyt na energię jakoś nie maleje, złoża, te stałe i te płynne kiedyś się przecież wyczerpią, dlatego najlepszym rozwiązaniem dostarczającym niewyczerpalnej energii odnawialnej dla planety jest energia płynąca z samej natury: słońce, woda i wiatr. O ile sami wszystkiego do końca nie zepsujemy, to można spać spokojnie, bo pokłady energii naturalnej są nie tylko ogromne, ale i niewyczerpalne. Trzeba ją tylko odpowiednio ukierunkować, by służyła, a nie niszczyła. Dla przykładu wiatr może napędzać turbiny dające energię elektryczną, ale może też pustoszyć i równać z ziemią wielkie obszary. Motyw przewodni EXPO 2017 miał skłonić narodowych uczestników i wystawców do zastanowienia się, jak to jest u nich z energią naturalną, który rodzaj dominuje i jak jest, albo jak mógłby być wykorzystany. Dla tych z marną pamięcią o temacie przewodnim wystawy przypomina oficjalne logo, które w swojej kolorystyce odwołuje się do trzech źródeł energii odnawialnej: wody (kolor niebieski), natury (kolor zielony) i promieni słonecznych (kolor czerwony). Kompozycja tych kolorowych elementów nawiązuje do czwartego źródła energii odnawialnej – wiatru (stąd w logo wiatraczek). Dodatkowo nie tylko na terenach wystawowych, ale i w całym mieście były obecne maskotki EXPO 2017. To one razem prezentowały przewodni temat wystawy, czyli „energię przyszłości”, symbolizując jej rodzaje (słoneczną, wodną, zieloną i wiatrową). Kiedy więc już ustalono o czym na EXPO 2017 będzie mowa, potencjalni narodowi wystawcy musieli się dobrze zastanowić nad rodzajem przekazu, jakim chcieliby zainteresować innych.

expogaleria500

Promocja nie zawsze jest łatwa

Temat energii przyszłości to dla wielu ogromne wyzwanie. Jak startować z jedną elektrownią wodną czy kilkoma wiatrakami i paroma panelami słonecznymi zainstalowanymi w ośrodku naukowo-badawczym wobec potęg gospodarczych dysponujących najnowszymi technologiami, dzięki którym jest możliwa produkcja np. solarnych samolotów i samochodów? Ale EXPO to nie jest spotkanie najbogatszych państw świata, ta wystawa jest dla wszystkich! Co więcej, organizatorzy pokrywają koszty uczestnictwa najbiedniejszych krajów, dając im szansę na promocję i zaistnienie w wydarzeniu o międzynarodowej skali. Kraje o wysokim potencjale gospodarczym wykorzystują każdy rodzaj energii odnawialnej jakim dysponują, natomiast te biedniejsze czy najbiedniejsze starają się również na tej płaszczyźnie jedynie wiązać koniec z końcem. Dlatego obok zachwytu nad najnowocześniejszymi rozwiązaniami technicznymi służącymi wykorzystaniu naturalnej energii odnawialnej przedstawionymi przez kraje najbogatsze, zatrzymujemy się przy ekspozycjach przygotowanych przez rozsiane na Pacyfiku maleńkie wyspiarskie państewka, gdzie na fotografiach można podziwiać nieujarzmioną jeszcze energię fal oceanu. Jeśli jednak dokonalibyśmy hipotetycznego zrównania gospodarki wszystkich krajów świata, to okaże się, że największy potencjał energii odnawialnej kryje się w… ludzkim sercu i umyśle. Pewnie też dlatego część wystawców skupiła się na tym aspekcie, wskazując na rolę edukacji i pokazując, jak do wykorzystania tego, co dala nam natura, można i trzeba przekonywać najmłodsze pokolenia.

A my?

Na EXPO 2017 Polska zaznaczyła swój charakter i nie jest to tylko wrażenie zwiedzającego. Nie bez powodu 9 września 2017 roku Andrzej Stefański, generalny komisarz sekcji polskiej wystawy EXPO Astana 2017, odebrał złoty medal za design polskiej ekspozycji! Podczas wystaw światowych każdy kraj i organizacja starają się zabłysnąć. Prezentacja własnych osiągnięć na tle tylu innych musi być przecież na tyle ciekawa, a przy tym i oryginalna, by nie malała kolejka chętnych do zwiedzania. Naszymi pawilonowymi sąsiadami na tegorocznym EXPO były USA i Watykan, a to nie są „tacy sobie” sąsiedzi. Trzeba więc było stworzyć ekspozycję zdecydowanie się wyróżniającą, chociaż wierną przewodniej idei energii przyszłości i to się naprawdę udało! Najpierw trzeba było postawić sobie cele. Ustalono więc, że uczestnictwo w EXPO Astana 2017 ma w szczególności służyć:

# promocji wizerunku Polski jako nowoczesnego kraju oraz promocji kandydatury do organizacji EXPO w 2022 roku w Łodzi,

# wzmocnieniu relacji gospodarczych Polski z Kazachstanem i całym rejonem Azji Centralnej, zwłaszcza przez wspieranie polskich firm w poszukiwaniu nowych rynków zbytu, głównie w obszarach czystych technologii węglowych, nowoczesnych technologii wydobywczych, przyszłości technologii wytwarzania energii z węgla, technologii związanych z biomasą, innowacyjnych maszyn i urządzeń górniczych, inteligentnych miast i budynków i rewitalizacji terenów poprzemysłowych,

# zintegrowaniu środowiska Polaków w Kazachstanie wokół wydarzeń związanych z obecnością naszego kraju na EXPO w Astanie,

natomiast podstawowym przesłaniem naszej ekspozycji było zaakcentowanie włączenia się Polski do światowej dyskusji dotyczącej zapewnienia globalnego bezpieczeństwa energetycznego i ochrony środowiska naturalnego.

Odpowiada temu hasło naszej obecności na wystawie:

„Poland: CREATIVE PEOPLE, SMART ENERGY”

więc żeby ocenić, co się pod nim kryje, warto wejść do środka, a tam…

Cuda nowoczesnej techniki

wxpopotencjal660

exposamochody660

expopol660

Bezpośrednio po wejściu powitani przez świetnie merytorycznie i językowo przygotowanych, a przy tym zawsze uśmiechniętych wolontariuszy w roli hostess w strojach z elementami polskiego folkloru (stroje, a zwłaszcza torebeczki dziewczyn i parzenice na spodniach i muchach chłopców – były zachwycające) zwiedzający zderzali się z przełomową polską technologią w zakresie współczesnej energetyki związaną z zastosowaniem ogniw fotowoltaicznych z perowskitów. Ten polski wynalazek ma szansę zrewolucjonizować produkcję ogniw słonecznych i w przyszłości zastąpić panele krzemowe. Fotowoltaiczne ogniwa z perowskitów są elastyczne, cienkie, ale przede wszystkim bardziej wydajne i tańsze niż ogniwa krzemowe.

Zaczynając od karbonu

Po tej porcji nowoczesności wchodzimy do… kopalni, bo w poszukiwaniu polskich rozwiązań dla energii przyszłości postawiliśmy na nasze podstawowe naturalne bogactwa. Jak wiadomo Polska węglem stoi, chociaż nie wszystkim to się podoba. Węgiel jest jednak nadal podstawowym źródłem energii i chociaż zdajemy sobie sprawę, że w tradycyjnym wydaniu nie jest szczególnie ekologicznym paliwem, a Polska zmniejsza uzależnienie od tego surowca, to z dnia na dzień nie przestawimy się na nowe źródła energii. Tym bardziej, że ich eksploatacja jest często droższa. Dlatego ulepszamy to, co mamy i pokazujemy innym, że nowoczesne sposoby wykorzystania węgla wcale nie muszą kojarzyć się z dewastacją środowiska naturalnego. Przedstawiała to multimedialna projekcja, gdzie można było zobaczyć, jak karboński las przeradzał się w pokłady węgla, stając się źródłem energii. W następnej części prezentacji poznawaliśmy współczesne sposoby wydobycia i zastosowania węgla. Dla podkreślenia osiągnięć człowieka w tym zakresie postać ze słynnej ryciny Leonarda da Vinci przekształca się w górnika. Dla zainteresowanych postawiono multimedialne kioski z dostępnymi w kilku językach informacjami prezentującymi Polskę jako oferenta nowoczesnych technologii węglowych. A mamy co przedstawiać, bo ta część wystawy przedstawiła między innymi technologię niebieskiego węgla opracowaną przez Instytut Chemicznej Przeróbki w Zabrzu. W jej ramach węgiel poddawany jest procesowi gazyfikacji. W efekcie nowe paliwo, zwane błękitnym węglem, wyrzuca do atmosfery o 80% mniej szkodliwych związków. Silny akcent położono też na ciągle trwające prace nad wykorzystaniem grafenu.

expocoal660

A co po kopalni?

Wszystko to, co pozostaje po zaprzestaniu działania wielkich obiektów przemysłowych, kojarzyć się może wyłącznie ze zniszczeniem środowiska, ale jak się okazuje, Polska ma w rewitalizacji obszarów poprzemysłowych, w tym pokopalnianych duże i cenione w świecie osiągnięcia. Chwaliliśmy się więc na EXPO doświadczeniem w tej dziedzinie. Jako przykłady takich działań pokazano Górę Kamieńsk z wyciągiem narciarskim na terenach przylegających do kopalni węgla brunatnego w Bełchatowie oraz Centrum Nauki i Sztuki na terenach pokopalnianych w Wałbrzychu.

Zielona natura po polsku

W związku z tym, że jednym z tematów przewodnich tegorocznego EXPO była walka ze skutkami nadmiernej emisji dwutlenku węgla do atmosfery, kolejna strefa polskiej ekspozycji prowadziła do lasu. Ta część zawsze pękała w szwach od tłumu zwiedzających, bo las dla mieszkańców Kazachstanu (lasy zajmują tu powierzchnię poniżej 2%) jest absolutnym cudem natury. Piękno polskich lasów ukazano na filmie wyświetlanym non-stop na dużym telebimie. Na odwiedzających czekało tu sporo niespodzianek, bo dzięki nowoczesnym rozwiązaniom mogli powąchać, jak pachnie lipa czy konwalia, sprawdzić, jakie dźwięki wydaje słowik albo dzik. Interaktywna zabawa dla dzieci utrwalała wiedzę o tym, czym zajmuje się leśnik, jak sadzić drzewa, co jedzą leśne zwierzęta, a także jakie szyszki czy liście pasują do jakich drzew. W umieszczonym obok nowoczesnym laboratorium pokazano sadzonki drzew. Chwalimy się nie tylko pięknem leśnej przyrody, która na ekspozycji otaczała nas obrazem i dźwiękiem dosłownie z każdej strony (las patrzył na nas nawet z sufitu), ale na jej tle pokazaliśmy efekty realizowanej od kilkudziesięciu lat strategii zalesiania kraju.

expolas660

expoptasz660

Przed wyborem regionu – odpocznijmy na…

rozstawionych wszędzie miękkich pufach, które zostały tak ułożone, by przedstawiać... model atomów węgla! A kiedy już w lesie i na węglu odpoczęliśmy, mogliśmy się udać do ostatniej strefy obrazującej współczesne polskie regiony, gdzie zwiedzający stawał przed dużą konturową mapą Polski. Cztery monitory pozwalały obejrzeć w różnych wersjach językowych krótkie filmy o największych walorach każdego z naszych geograficznie i administracyjnie odrębnych regionów.

exporegiony660

Gry i zabawy na wolnym powietrzu…

Obecność Polski na EXPO 2017 nie sprowadzała się wyłącznie do ekspozycji przygotowanej pod dachem. Dla zwiększenia atrakcyjności zorganizowano wiele imprez towarzyszących, w tym spotkań biznesowo-gospodarczych, wydarzeń kulturalnych i sportowych, aby promować nasz kraj na różnych płaszczyznach. Na szczególną wzmiankę zasługują: konferencja naukowa połączona z prezentacją najnowszych osiągnięć z zakresu energetyki i ochrony środowiska, Dni Kariery reklamujące ofertę polskich uczelni wyższych, spotkanie z udziałem przedstawicieli touroperatorów z wielu krajów świata promujące Polskę jako interesujący kierunek turystyczny, Dzień Lasu i sadzenie drzew w nowo powstającym astańskim ogrodzie botanicznym, wydanie przez Pocztę Polską we współpracy z Polską Agencją Rozwoju Przedsiębiorczości okolicznościowego znaczka, Dzień Polskiego Sportu, a w szczególności zorganizowanie w pierwszym okresie trwania EXPO turnieju piłki nożnej dla wszystkich chętnych wystawców, co niezwykle pozytywnie wpłynęło na nasz wizerunek i przydało nam wielkiego międzynarodowego wsparcia po dotkliwej porażce, jaką ponieśliśmy w tym czasie w Astanie w meczu polskiej reprezentacji. Niewątpliwie zwieńczeniem naszej aktywności na EXPO Astana 2017 stały się dni 6-7 września 2017 z obradami polsko-kazachskiego forum gospodarczego oraz uroczystymi obchodami Dnia Polski. Wydarzenia te zaszczycił swoją obecnością prezydent Andrzej Duda wraz z Pierwszą Damą.

expostefanski660

#

Ja więc widać, mamy powody do zadowolenia z rosnącego prestiżu kraju, bo na EXPO Astana 2017 przedstawiliśmy ofertę Polski nowoczesnej, gdzie kreatywni, dobrze wykształceni ludzie szukają dla energii przyszłości rozwiązań nowatorskich, chociaż związanych z zasobami naturalnymi. Przekaz polskiej ekspozycji ujęto w interesującą, wykorzystującą najnowszą technikę i niezwykle przyjazną formę, co dostrzeżono i uhonorowano złotym medalem za design. Medale złote są zazwyczaj pojedyncze, więc razem z Polakami mieszkającymi w Kazachstanie, którym polska ekspozycja dała wiele powodów do dumy z kraju przodków – cieszmy się tym bardziej!

expobieda660

Ekspozycje innych, często bardzo zróżnicowanych w formie wystawców będą przedmiotem kolejnego artykułu.

Tekst i zdjęcia
Alicja Barwicka
okulistka oczarowana Kazachstanem

GdL 10_2017